Pani Anna to 91letnia, doświadczona przez życie kobieta. Przed emeryturą była etnomuzykologiem z zawodu, aktualnie jest jurorką w konkursie Kolęd i Pastorałek wykonaniu wychowanków ośrodków opiekuńczo-wychowawczych. Anna jest inwalidą wojennym. Od czasu przejścia na emeryturę czynnie pracuje z niewidomymi, gdzie doszła do wniosku, że można się od nich nauczyć wiele radości z życia. Uważa, że w Brańszczyku jest podobnie – podczas turnusów Drabiny Jakubowej patrzy z zachwytem na podopiecznych i wraz z nimi cieszy się z życia, oraz obecności Pana Boga.
Pani Anna mimo swojego wieku jest dosyć samodzielna, ostatnio ma drobne problemy ze wzrokiem. Wolontariusza potrzebuje do wspólnego spędzania czasu i rozmów – może podzielić się wieloma ciekawymi historiami wojennymi i nie tylko, których na pewno warto wysłuchać i docenić towarzystwo jej osoby.
Czemu zbieramy pieniądze? Podopieczni płacą za pobyt na turnusie. Płacą jednak tylko za siebie! Nie za wolontariusza! Kwota, jaką wpłacają wystarcza na pokrycie kosztów ich pobytu i zabezpieczenia im ich potrzeb - zamieszkanie, wyżywienie, ubezpieczenie, podstawowa opieka medyczna itp. Wielu naszych podopiecznych zwyczajnie nie stać na więcej. Ponadto przyjazd do Brańszczyka to dodatkowe koszty dla nich - przecież muszą mieć swoje leki, pampersy, specjalny sprzęt, a sam dojazd dla osób na wózku często oznacza spore wydatki!
Dlatego szukamy pomocy w pokryciu kosztów pobytu wolontariusza. Pomożesz przypiąć skrzydła kolejnemu z naszych sympatycznych aniołów?
Bogu niech będą dzięki! Deo gratias!
Jak mawiał nasz Patron św. Alojzy Orione. Deo gratias za wsparcie finansowe i za każdy dar serca. Drogi Darczyńco dzięki Tobie możemy czynić dobro na rzecz naszych Podopiecznych, którzy tak bardzo potrzebują wsparcia.