Monika to 25 letnia kobieta. Uwielbia ona poznawać nowych ludzi, rozmawiać, przebywać w wesołym gronie. Zawsze znajdzie powód do wspólnych żartów i zabaw. Lubi też przesiadywać na bujanej huśtawce w Brańszczyku, jak również czytać książki i oglądać filmy.
Urodziła się z przepukliną oponowo-rdzeniową, co spowodowało, że od najmłodszych lat porusza się na wózku inwalidzkim. Potrzebuje pomocy wolontariuszki w wykonywaniu czynności codziennych, gdyby nie jej obecność, nie poradziłaby sobie sama, więc nie mogłaby przyjechać na turnus. Wolontariuszka jest dla niej również przyjaciółką.
Czemu zbieramy pieniądze? Podopieczni płacą za pobyt na turnusie. Płacą jednak tylko za siebie! Nie za wolontariusza! Kwota, jaką wpłacają wystarcza na pokrycie kosztów ich pobytu i zabezpieczenia im ich potrzeb - zamieszkanie, wyżywienie, ubezpieczenie, podstawowa opieka medyczna itp. Wielu naszych podopiecznych zwyczajnie nie stać na więcej. Ponadto przyjazd do Brańszczyka to dodatkowe koszty dla nich - przecież muszą mieć swoje leki, pampersy, specjalny sprzęt, a sam dojazd dla osób na wózku często oznacza spore wydatki!
Dlatego szukamy pomocy w pokryciu kosztów pobytu wolontariusza. Pomożesz przypiąć skrzydła kolejnemu z naszych sympatycznych aniołów?
Bogu niech będą dzięki! Deo gratias!
Jak mawiał nasz Patron św. Alojzy Orione. Deo gratias za wsparcie finansowe i za każdy dar serca. Drogi Darczyńco dzięki Tobie możemy czynić dobro na rzecz naszych Podopiecznych, którzy tak bardzo potrzebują wsparcia.