Monika od urodzenia jest niewidoma. Jednak dom rekolekcyjny w Brańszczyku zna jak mało kto! :) Od wielu już lat przyjeżdża na turnusy Drabiny Jakubowej. Jest bardzo komunikatywna i towarzyska. Ze względu na swoją niepełnosprawność Monika potrzebuje wolontariuszki, która pomoże jej we wszystkich codziennych czynnościach, których nie jest w stanie sama wykonać. Najbardziej Monika potrzebuje osoby, z którą będzie mogła spacerować, rozmawiać, opowiadać o swoim życiu. Uwielbia murzynka i na pewno poprosi swoją wolontariuszkę o upieczenie jej tego ciasta! :) Mamy wielką nadzieję, że znajdzie się osoba, która poświęci swój wolny czas, zapisze się na wolontariat i umożliwi Monice pobyt na turnusie Drabiny Jakubowej.
Dlaczego zbieramy pieniądze? Podopieczni płacą za pobyt na turnusie. Płacą jednak tylko za siebie! Nie za wolontariusza! Kwota, jaką wpłacają wystarcza na pokrycie kosztów ich pobytu i zabezpieczenia im ich potrzeb - zamieszkanie, wyżywienie, ubezpieczenie, podstawowa opieka medyczna itp. Wielu naszych podopiecznych zwyczajnie nie stać na więcej. Ponadto przyjazd do Brańszczyka to dodatkowe koszty dla nich - przecież muszą mieć swoje leki, pampersy, specjalny sprzęt, a sam dojazd dla osób na wózku często oznacza spore wydatki!
Dlatego szukamy pomocy w pokryciu kosztów pobytu wolontariusza. Pomożesz przypiąć skrzydła kolejnemu z naszych sympatycznych aniołów?
Bogu niech będą dzięki!
Deo Gratias!
- Jak mawiał nasz Patron św. Alojzy Orione. Deo gratias za wsparcie finansowe i za każdy dar serca!
Drogi Darczyńco, dzięki Tobie możemy czynić dobro na rzecz naszych Podopiecznych, którzy tak bardzo potrzebują wsparcia.