Zobaczcie, co się działo na turnusie w Kaliszu!
Oczami Wolontariuszki
Akcja: podbój Kalisza!
Wyobraźcie sobie, żeidziecie sobie spokojnie przez centrum miasta. Towarzyszą Wam dzieciaki – własne lub może kogoś z rodziny czy przyjaciół, zależnie od sytuacji. Lato, słońce przygrzewa. Spacer nie może się zakończyć inaczej niż pójściem na lody do ulubionej lodziarni na Starym Mieście. Skręcacie we właściwą uliczkę i zaraz za rogiem trafiacie na przedziwną scenę. Oto Waszym oczom ukazuje się bez mała czterdziestka ludzi, a wśród nich starzy i młodzi, sprawni oraz ci, którzy mają jakieś niepełnosprawności, księża, świeccy. Jedni jedzący lody inni już grający na gitarze, bez skrępowania śpiewający na cześć Pana i do tego jeszcze tańczący do tego, co śpiewają.